W dniu, w którym Puszek trafił pod naszą opiekę, nikt nie mógłby przewidzieć, jaką przemianę przejdzie. Przyjechał z interwencji, skulony w kącie samochodu strażników miejskich – łysy, wystraszony, zaniedbany. Jego skóra świadczyła o latach nieleczonej choroby dermatologicznej, a jego smutne oczy opowiadały historię pełną bólu i samotności.
Dzięki intensywnej opiece weterynaryjnej i ogromnej dawce miłości Puszek odzyskał zdrowie i wiarę w siebie. Dziś jest nie do poznania – sierść odrosła, a Puszek każdego dnia pokazuje nam, jak dzielnym jest psem. Jednak jego charakterek nadal przypomina o trudnej przeszłości – potrafi odstraszyć obcych szczekaniem, a brak kilku ząbków wcale nie przeszkadza mu w bronieniu swojego małego świata.
Puszek potrzebuje czasu, aby zaufać nowym ludziom. Gdy już to zrobi, odda całe swoje serce i będzie wiernym towarzyszem na dobre i na złe. Jako starszy piesek marzy o spokojnym, ciepłym kącie, gdzie będzie mógł odpoczywać i czuć się bezpiecznie.
Jest mały, zadziorny, ale w głębi duszy pragnie miłości i troski. Puszek czeka na kogoś, kto pokaże mu, że nawet na jesieni życia można odnaleźć rodzinę i szczęście. Czy podarujesz mu dom? ❤️